Ten wpis jest kolejnym odcinkiem serii o kompetencjach przyszłości, czyli takich, które zwiększą szansę na stabilne miejsce pracy w rzeczywistości jutra. Dotychczas można było dowiedzieć się o co chodzi oraz o: komunikacji, kreatywności, inteligencji emocjonalnej i zarządzaniu czasem.
Ostatnio, w ramach programu #dajSIĘzatrudnić, skupiłam się na bardziej praktycznych aspektach szukania pracy – dokumentach, rozmowach kwalifikacyjnych itp. To oczywiście bardzo ważne i przydatne, ale Wy wiecie, i wiem to ja, że moje serce bije mocniej przy temacie kompetencji przyszłości. I Wasze też powinno – bo nawet jak dacie się zatrudnić, to właśnie kompetencje przyszłości pozwolą Wam tę pracę zatrzymać. Dziś na tapecie, w kolejnej odsłonie cyklu: elastyczność poznawcza.
Dlaczego elastyczność poznawcza jest kompetencją przyszłości?
No jasne, jak każda opisywana tu umiejętność, elastyczność poznawcza nie da się zautomatyzować zbyt szybko, a śmiem twierdzi, że z definicji nie da się zautomatyzować wcale. Dotyczy też reakcji na zmiany i naszej umiejętności przystosowania się do nich, więc – żeby nie zabrzmieć pompatycznie, ALE – szykuje nas na rynek pracy przyszłości. Czym więc jest? Ha! To właśnie to, czego lata wyścigu szczurów, edukacji w systemie pruskim i w ogóle życia w stylu lat 90 i 2000 NIE robiło. To umiejętność zauważenia i reakcji na to, że aktualne rozwiązania nie działają. To także przystosowanie się i akceptacja zmian i nowych sytuacji.

Co da Ci elastyczność poznawcza na rynku pracy?
Po pierwsze, przystosowanie do nowych sytuacji, a jak już wiem zmiany i zwroty akcji czekają nas w przyszłości częściej niż w najlepszym serialu na Netflixie. Osoby reagujące na nie bez paniki to cenni pracownicy, bo dużo szybciej przechodzą w tryb rozwiązywania problemów.
Po drugie, osoby o wysokiej elastyczności poznawczej charakteryzują się tzw. duża przerzutnością uwagi, więc potrafią skakać z jednego zadania do drugiego oraz płynnie przekierowywać swoje skupienie. Nie tracą przy tym pełnego zrozumienia żadnego z nich!
I last, but not least, a wręcz uważam, że na koniec zostawiłam najlepsze: elastyczność poznawcza pozwala widzieć połączenia między zagadnieniami, nawet te mniej oczywiste. Lepiej rozumie się punkt widzenia innych, więc nie wchodzi się w niepotrzebne konflikty. Potrafi się doprowadzić do synergii najlepszych rozwiązań, znaleźć kompromis i szybciej doprowadzić do efektów.
Czad, co?
Rozwiń skrzydła i horyzonty – co robić, by rozwinąć elastyczność poznawczą?
Lubisz przewidywalność, gdy plan jest realizowany bez czkawki, a produkty w sklepie spożywczym zawsze stoją na tym samym miejscu? Hej, nie Ty jedna/y. Może to oznaczać, że jesteś już po 35 roku życia lub że warto popracować nad elastycznością poznawczą 😉 . Oto kilka pomysłów:
Zrób coś inaczej – zaszalej i pojedź do pracy inną trasą niż normalnie. Zjedz na śniadanie jajecznicę zamiast kanapek. Zbyt szalone? Wybierz coś, z czym czujesz się bezpiecznie i… zobacz jak drobne zmiany w Twojej rutynie rozwijają Cię na zupełnie innych frontach.
Wyszukuj okazji by włączyć myślenie – przede wszystkim kreatywne, w szczególności w wyszukiwaniu nowych doświadczeń, a także w rozważaniu więcej niż jednej opcji, decydowaniu się czasem na rozwiązanie z pozoru trudniejsze. Zdziwisz się ile nowych rzeczy się nauczysz i polubisz!

Kwestionuj samą / samego siebie – wiadomo, że masz swoje poglądy i wiesz DLACZEGO je masz. A właściwie – czy wiesz dlaczego tak myślisz? Zastanów się! A dlaczego ten człowiek, z którym kompletnie się nie zgadza, może myśleć w inny sposób? Hmmm?… Dalej nie będziesz się (najprawdopodobniej) z nim lub z nią dogadywać, ale elastyczność poznawcza rozszerza Ci się niczym dmuchany balon.
Ludzie – każdy człowiek to inna historia, a często Twoja historia opowiedziana z innej perspektywy. Zadaj sobie trud, by poznać jak najwięcej osób by móc nauczyć się czegoś od każdej z nich.
Większe zrozumienie tego, co dzieje się wokół, a także umiejętność spojrzenia na sprawy pod wieloma kątami to bezsprzecznie fajna cecha pracownika. Ale im dłużej to piszę i czytam, tym bardziej przekonuję się, że to dobra cecha, tak ogólnie, dla człowieka.